Kogo kłamie wójt?

Drodzy Mieszkańcy,
po tym jak poznaliście kulisy władzy naszego wybitnego samorządowca, na pewno zachodzicie w głowę jak to się stało, że tyle lat wierzyliście obietnicom i zapewnieniom tak marnego gospodarza jakim jest Darek Straus? Jakim cudem oddaliście głos na wójta, który ma kiepskie wyniki w zarządzaniu gminą Siedlisko? Jakim cudem wybraliście na wójta kogoś, kto w skuteczności pozyskiwania funduszy zewnętrznych na inwestycje deklasowany jest przez debiutujących samorządowców z sąsiednich gmin? Przecież nie tylko pociotkowie niedolnego wójta, pozatrudniani w urzędach i instytucjach gminnych, oddawali na niego głosy. Nie tylko najbliżsi przyjaciele i rodzina – żona, jej oficjalne zastępczynie i gromadka dzieci (te w wieku wyborczym – pełnoletnie) – wrzucali karteczki do urn wyborczych. Powiedzmy sobie szczerze – również wielu w Was obdarzyło go mandatem zaufania.

Od kilkunastu miesięcy przedstawiamy fatalne skutki zarządzania gminą przez wójta gminy Siedlisko. O czym wielokrotnie mówiliśmy, tych informacji nie wyssaliśmy z palca. Jakim cudem, w obliczu tych wszystkich nadużyć i nieprawidłowości, Straus zdołał przekonać tylu wyborców? Część na pewno uwierzyła w domniemane doświadczenie samorządowe starego-nowego wójta. Niektórzy pogodzili się z kiepską jakością wody w kranach i fatalnym stanem infrastruktury gminnej. Byli też tacy, którzy głosowali na Strausa, bo po prostu przyzwyczaili się głosować na starego wójta. Na jednym z forów internetowych, mieszkanka Siedliska Pani Danuta Wojciechowska napisała „Ja niestety mam się czego wstydzić, bo wyjątkowo w ostatnich wyborach oddałam swój głos właśnie na Wójta – nie będę tutaj tłumaczyć dlaczego, powiem tylko, że na starość podeszłam do tej sprawy dość infantylnie – tyle lat rządzi, to zagłosuję na niego, duży błąd. Teraz próbuję naprawić ten błąd, wracając czynnie do społecznego życia wśród mieszkańców”.

Niezależenie od motywacji oraz pobudek, którymi kierowali się wyborcy wójta – wszyscy, którzy oddali głos na Dariusza Strausa, wszyscy bez wyjątku – wliczając w to najbliższą rodzinę – zostali przez niego oszukani. Wójt gminy Siedlisko opanował sztukę mijania się z prawdą i techniki manipulacji opinią publiczną w sposób na tyle biegły, by móc oszukać lokalną społeczność oraz najbliższych. Dzięki kłamstwu i manipulacjom Straus wywołuje wrażenie troskliwego i zaradnego gospodarza, doświadczonego samorządowca, wiernego męża i troskliwego ojca, szczerego katolika. Całe to przedstawienie po to tylko, by utrzymać się jak najdłużej w fotelu wójta.

O tym, że wójt kłamie pisaliśmy wcześniej. Przypomnijmy niektóre z jego kłamstw. O pierwszych oficjalnie udokumentowanych problemach wójta z mówieniem prawdy dowiadujemy się od kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli, którzy stwierdzili poważne nadużycia w trakcie przeprowadzania jednej z gminnych inwestycji. Wszystkie błędy zostały ujęte w protokole kontrolnym, który został podpisany przez wójta. I teraz uwaga – cytujemy kontrolerów NIK-u: “Po podpisaniu protokołu kontroli NIK Pan Wójt złożył dodatkowe wyjaśnienia w tej sprawie, podtrzymując wcześniejsze zeznania oraz załączył relację kilkunastu mieszkańców gminy, którzy potwierdzali jego relację. Oświadczenia te pozostają jednak w sprzeczności z innymi dowodami zgromadzonymi przez NIK w tej sprawie. Ustalenia kontroli uzasadniają podejrzenie, że protokołu odbioru ww. robót zostały sporządzone nierzetelnie, a osoby potwierdzające wykonanie prac mogły poświadczyć nieprawdę w dokumentach mających znaczenie prawne. W związku z tym NIK wystąpi do organów ścigania o zbadanie zasadności podejrzenia popełnienia występku opisanego w art. 271 paragraf 1 Kodeksu Karnego [tj. poświadczenia nieprawdy – przyp. aut.]”

Jak widać, kreatywny stosunek do faktów zaczyna ujawniać wójt w sytuacji zagrożenia kariery politycznej. Tak też było, gdy poczuł na plecach oddech konkurencji. Zdając sobie sprawę z rosnących wśród lokalnej społeczności notowań dyrektorki szkoły Jolanty Pazdrowskiej, zwolnił ją pracy z naruszeniem przepisów. Wieść o zwolnieniu dyrektorki w trakcie trwania roku szkolnego wzburzyła lokalną społeczność. W 2003 r. Darek Straus decyzję o zwolnieniu dyrektorki tłumaczył mieszkańcom tak: „jej działalność w zakresie spraw finansowych i administracyjnych naruszała obowiązujące przepisy”. (Wieści z Siedliska 2003). Wiemy, że kłamał. Okazało się to kilka miesięcy później, kiedy nasłane przez wójta kontrole na szkołę nie potwierdziły zarzutów wobec zwolnionej dyrektorki. Nikogo to już jednak, oprócz głównej zainteresowanej – Joli Pazdrowskiej – nie interesowało. Gmina wróciła do dawnego życia. Prawdę o powodach zwolnienia Joli wójt wyjawił 13 lat później. Czując się pewny i bezpieczny, w wywiadzie prasowym tak opisał mechanizm pozbycia się zaradnej i przedsiębiorczej dyrektorki szkoły w Siedlisku: „Moją rywalką miała być dyrektor szkoły [Jola Pazdrowska – przyp. aut.]. Ale ją zwolniłem. (…) Ona cały czas powtarzała, że chciałaby zostać wójtem, a ja polityki w szkole nie lubię” (Regionalna 2016). Swoją drogą jak pewny swojej pozycji w gminie musi być nasz wójt nieudacznik, skoro oficjalnie przyznaje się do wcześniejszych kłamstewek, mających na celu wyeliminowanie kandydatki w wyborach na wójta?

Jaki był skutek tego kłamstwa? Prosty – szkoła pozbyła się świetnej dyrektorki i doskonałego menadżera. Kariera zawodowa uzdolnionej organizatorki i wybitnego pedagoga została brutalnie przerwana tylko dlatego, że Darek Straus poczuł się zagrożony na fotelu wójta. Przypomnijmy, że to właśnie Jola Pazdrowska była jedną z osób, dzięki której nowoczesna szkoła została wybudowana w Siedlisku i to ona wyciągnęła placówkę z długów, w które wpadła, kiedy poszła na urlop macierzyński.

O tym, że wójt kłamie przekonać się mogli także rodzice dzieci z naszej gminy. Kiedy wybuchła afera z próbą likwidacji przedszkola gminnego, komitet Rady Rodziców, w dniu 05 lutego 2015 r. udał się na sesję rady gminy, by przekonać wójta i radnych, że likwidacja nie jest dobrym pomysłem. Wójt, by uspokoić nastroje i „wybielić się” przed wzburzonymi decyzją o likwidacji przedszkola rodzicami, powiedział: „nie wiem jaka zapadnie decyzja, to wszystko dla dobra dzieci i rodziców”. Kilkadziesiąt minut później, gdy Rada Rodziców opuściła salę obrad, Straus powiedział prawdę. Wiedział, że rodzice wyszli i zostali tylko radni. Nie musiał modyfikować prawdy, nie musiał mydlić oczu ani łudzić nadziejami na zmianę decyzji. Bez skrupułów i otwartą szczerością powiedział zebranym radnym: „żeby przekształcić przedszkole musi być 70 dzieci my mamy więcej, więc musimy podjąć uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji. (…) im więcej dzieci przyjmiemy, tym mniejsze oszczędności”.

Na tym przykładzie doskonale widać jak wójt zaciemnia prawdę po to, by manipulować nastrojami społecznymi. W tym przypadku chodziło o to, by dać rodzicom nadzieję, by zaprezentować się jako gospodarz, który, kierując się – jak zapewniał – „dobrem dzieci i rodziców” rozważy wszystkie argumenty za i przeciw. Wiemy, że to nie była prawda, bo jak wynika z jego późniejszej wypowiedzi, sprawa z likwidacją była przesądzona. Głosowanie było tylko formalnością, fikcją wymaganą przez reguły działania społeczeństw demokratycznych. Dzisiaj wiemy, że oszczędności z funkcjonowania prywatnego przedszkola w gminie są praktycznie żadne, a jeżeli ktoś czerpał jakiekolwiek pożytek z pomysłu likwidacji, to Fundacja Wzgórz Dalkowskich, której prezesem jest kolega partyjny naszego wójta.

Wróćmy jednak od oszustw i manipulacji wójta Dariusza Strausa. W ostatnich wyborach samorządowych komitet wyborczy wójta „Nasza Gmina Siedlisko” wydał folder informacyjny pt. „praca Radnych, Naszych mieszkańców i Wójta w kadencji 2014-2018 oraz przedstawienie kwot wszystkich wyremontowanych budynków gminnych” (pisownia oryginalna). Ulotka ma 24 strony, rojących się od zdjęć, które zgodnie z tytułem mają być sprawozdaniem z działalności wójta, radnych i mieszkańców z lat 2014-2018. Już pobieżna analiza wykazuje, że ów materiał wyborczy jest zwykłą manipulacją, której celem było wprowadzenie wyborców w błąd. Jest zwyczajnym propagandowym oszustwem obliczonym na zdobycie głosów w wyborach. Dlaczego?

Folder jak wspomnieliśmy ma 24 strony. Opublikowano na nich łącznie około 168 zdjęć. Cały materiał w niej zawarty ma przekonać czytelnika o tym, jakim skutecznym i sprawnym gospodarzem jest urzędujący od ponad dwudziestu lat wójt Darek Straus. Zdjęcia w większości podpisane i opatrzone datami przedstawiają różne realizacje „Radnych, Wójta i Naszych mieszkańców” w latach 2014-2018 – czyli w trakcie ostatniej kadencji wójta gminy Siedlisko. Co ciekawe – okazuje się, że część zdjęć z realizacji przedstawionych w folderze inwestycji jest zdublowana, lub przedstawia jedną i tę samą realizację, ale z różnych ujęć. Taka technika może wprowadzić czytelnika w błąd. Ktoś mógł odnieść fałszywe wrażenie, że na każdym zdjęciu przedstawiono osobną inwestycją. Taki zabieg jest skrajnie nieuczciwy w stosunku do odbiorcy. Oto kilka przykładów. Niemal cała strona poświęcona jest ulicy Kasztanowej. 3 zdjęcia wykonane z różnych ujęć tego samego chodnika i parkingu zaparkowanymi autami oraz jedno zdjęcie z prac remontowych. To samo dotyczy zdjęć Stacji Uzdatniania Wody. Tej inwestycji poświęcono całą stronę – pięć linijek tekstu oraz 8 zdjęć, na których możemy podziwiać niebieskie zbiorniki i rury ze stali nierdzewnej. Materiał fotograficzny z remontu dróg leśnych w Siedlisku i Zwierzyńcu także znajduje się na całej stronie. Łącznie 6 zdjęć jednej i tej samej inwestycji. Trochę mniej miejsca poświęcono połyskującemu, pachnącemu nowością przystankowi autobusowemu przy ul. Głogowskiej. Ten współczesny pomnik modernizmu w zacofanej gminie urósł do rangi symbolu i doczekał się dwóch ładnych fotek z różnych stron.

4 różne zdjęcia tej samej realizacji – remontu ul. Kasztanowej

Powielenie zdjęć tej samej inwestycji w myśl zasady, że im więcej zdjęć, tym większe wrażenie na odbiorcy, to pierwsze z propagandowych oszustw wójta.

Drugim grzechem manipulacji było przedstawienie w folderze zdjęć inwestycji sprzed roku 2014. Pamiętajmy, że zgodnie z tytułem w ulotce wyborczej powinny znaleźć się realizacje z lat 2014-2018. Jednak, żeby wywołać jeszcze większe wrażenie mnogości inwestycji w gminie, a tym samym pracowitości wójta, dla potrzeb propagandowych umieszczono w nim np. inwestycje z 2012 (remont ulicy Szkolnej). Na przykład zdjęcie budynku szatni i siłowni przy hali sportowej – inwestycji z roku 2013 pojawia się na różnych stronach ulotki kilka razy. Mamy też zdjęcia ładnego boiska wielofunkcyjnego „Orlik” (inwestycja z 2012) oraz placów zabaw z Bielaw, Borowca i Dębianki (wykonane w 2012 r.). By zapełnić folder „nowymi” inwestycjami wciśnięto tu cztery fotki wyremontowanych dróg w Bielawach, Kierznie (2012). Najstarsze zdjęcia, które umieszczono w omawianych materiałach wyborczych Strausa pochodzą z 2011 r. przedstawiają realizację remontu drogi Radocin-Kierzno.

Realizacje z 2011 r. w folderze przedstawiającym realizacje z lat 2014-2018

Podsumowując: łącznie zdjęć z inwestycji sprzed 2014 r. jest ok. 20 z czego wiele jest zdublowanych (2 zdjęcia ul. Szkolnej, 2 zdjęcia ulicy w Kierznie, 4 zdjęcia „Orlika”). Ponownie mamy do czynienia z manipulacją w prostej i naiwnej formie, której celem jest wywołanie wrażenia zaradności i przedsiębiorczości kandydata na wójta.

Szczytem propagandowego oszustwa w analizowanym materiale przedwyborczym Strausa były zdjęcia z imprez dla dzieci (Dzień Dziecka, Mikołajki) oraz imprez gminnych (Dożynki, Dzień Seniora itp.). Ponad trzydzieści zdjęć na prawie czterech stronach folderu, na których wyborcy mogli zobaczyć zadowolone buźki roześmianych dzieci, pokazy tańca towarzyskiego, przebierańców w strojach bohaterów disneyowskich kreskówek, zadowolonych z życia seniorów. Słowem – gmina Siedlisko przedstawiona jako jedna wielka, landrynkowa kraina szczęśliwości,w której zamiast deszczu z nieba spadają cukierki, a w kranach płynie czysta woda. W centrum tej idylli stoi on – troskliwy, dobry i przedsiębiorczy wójt gminy Dariusz Straus, który z nabożną czcią i szacunkiem dla darów ziemi całuje wielki bochen tradycyjnie pieczonego chleba. I to jest największe oszustwo propagandowe Strausa. Jego największy grzech jako gospodarza gminy oraz jako człowieka.

Otóż nasz wójt na zdjęciach prezentuje się jako przykładny mąż, ojciec, katolik, który z taką nobliwością całuje tradycyjnie wypieczony dożynkowy kołacz – święty chleb zrobiony z płodów naszej ziemi jest zwykłym hipokrytą. Ale musicie wiedzieć, że ten pan, który wraz z oficjalną małżonką siada w pierwszych ławkach w kościele na niedzielnych mszach; pan który żali się naszemu proboszczowi na niesprawiedliwą jego zdaniem krytykę ze strony opozycji patrzącej mu uważnie na ręce; pan, który chętnie paraduje w orszakach Trzech Króli razem z małżonką lub w przebraniu jednego z trzech mędrców jest klasycznym, moralnym schizofrenikiem – mówi jedno robi drugie. Oszukuje nie tylko nas mieszkańców gminy naiwną propagandą w wyborczych folderach, ale oszukuje własną rodzinę – żonę i dzieci.

Na pewno zwróciliście uwagę jak nasz wójt ładnie prezentuje się podczas świąt kościelnych. Jak bryluje na spotkaniach z seniorami opowiadając frazesy o miłości, o pożyciu małżeńskim oraz o pożytkach płynących z życia w zgodzie. Pamiętacie uroczystą sesję rady, na którą wójcina zaprosił pary z pięćdziesięcioletnim stażem pożycia małżeńskiego? Życzył wówczas dostojnym jubilatom: „Przed laty przysięgaliście sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz wspólne życie do końca swoich dni. Żeglując statkiem wzajemnej miłości po morzu codzienności napotykaliście słoneczne raje, wzburzone fale, spokojne i ciche przystanie. Mimo tej różnorodności zdarzeń nadal trwacie nierozłącznie razem przez co jesteście dla nas obrazem wiary, nadziei i nieustającej miłości. Niech ta Wasza dalsza podróż przez morze życia przepełniona będzie dalej miłością i spokojem. Zdrowie niech Wam służy, a nasza obecność będzie dla Was wsparciem, otuchą i odbiciem Waszej spełnionej miłości. Idźcie dalej przez życie trzymając się mocno za ręce. Zawsze uśmiechnięci i zawsze razem… sto lat, sto lat.”

Aż się łezka w kąciku oka zakręciła. Oto przykładny wójt i mąż! Wzorowa głowa rodziny i chciałoby się rzec – szczery katolik, który poznał sekret miłości małżeńskiej. Ale czy ktoś zapytał naszego wójta dlaczego tak dużo czasu spędza w Bytomiu Odrzańskim, w mieszkaniu jednej z pracownic zatrudnionych w gminnej placówce? Otóż ten sam Darek Straus, który pisze ckliwe życzenia o miłości, nafaszerowane frazesami o trzymaniu się mocno za ręce, jako wójt, wykorzystując stosunek zależności, uwiódł jedną z pracownic gminnej placówki. Jak to często bywa, kiedy dorośli zaczynają bawić się w doktora, skutkiem zabawy jest nieślubne dziecko – córka.

Zdjęcie pochodzi z publicznego i ogólnie dostępnego profilu na jednym z portali społecznościowych, prowadzonego przez oficjalną zastępczynię żony wójta Dariusza Strausa.

Często w życiu się zdarza, że dorośli ludzie rozstają się z takich czy innych powodów i zaczynają nowe życie z innymi partnerami. Nikomu nic do tego. Jednakże czymś innym jest rozpoczynanie nowej drogi życiowej, a czymś innym życie w kłamstwie i udawanie świętoszka po to, by oszukać żonę, najbliższą rodzinę i wyborców. Gdyby informacja o romansie z pracownicą gminnej placówki i ich nieślubnym dziecku wyszła na jaw przed ostatnimi wyborami, trudno byłoby przewidzieć reakcję najbliższej rodziny wójta. Czy jego oficjalna małżonka zdecydowałaby się objąć funkcję pełnomocnika komitetu wyborczego i wspierałaby męża w ubieganiu się o reelekcję? Czy najbliżsi oddaliby głosy na kogoś, kto okłamał i skrzywdził ich matkę, córkę, ciocię?

Jak zatem wierzyć wójtowi? Wiemy, że kłamie. Jak w tej sytuacji traktować gesty teatralne gesty typu całowanie świętego chleba, pozowanie z żoną w towarzystwie księdza w orszaku Trzech Króli? Jak traktować jego przemówienia do seniorów, którym gratulował z okazji 50 lat pożycia małżeńskiego? Jak wierzyć komuś, kto modyfikuje prawdę w jednym tylko celu – by zapewnić sympatię wyborców i zapewnić jak najdłuższe trwanie u steru władzy w gminie?

Kłamcy nie można wierzyć. Kłamca nawet, gdy uroczyście przed Krzyżem, Księdzem i Ołtarzem przysięga – to kłamie. Kłamca jest kłamcą i zawsze nim będzie niezależnie od okoliczności.

Pozdrawiam

Paweł P.

39 Replies to “Kogo kłamie wójt?

  1. Co do całowania chleba podczas dożynek, to jest jeszcze pewna historia z tym związana… Kiedy to wójt całował chleb, jednocześnie robiąc kolejną podłość … Nie jest wykluczone, że i ta historia ujrzy kiedyś światło dzienne.

  2. W naszej gminie można było w ciągu kilku ostatnich dni, zaobserwować praktyczny przykład na prawdziwość przysłowia : Kowal zawinił, cygana powiesili. Wiele osób, największą winę przypisało autorowi felietonu, a nie niechlubnemu “bohaterowi” tego tekstu. Nie wiem już, czy to hipokryzja, czy nieświadomość, czy zwykła głupota? Pewna pani, napisała do autora felietonu ” jak możesz to robić, tej żonie” Że niby kto? Autor felietonu? To nie On zdradza, “tę żonę”, tylko Jej mąż. Ktoś inny napisał, że opublikowanie zdjęcia dziecka,” to kurestwo”. To ,że kurestwem jest zdrada małżeńska i utrzymywanie wieloletniego romansu, którego owocem jest dziecko ze zdjęcia, nie zostało kurestwam nazwane. Jakimi normami moralnymi, kierują się te osoby? Czy to są dorośli ludzie, czy może 15- letnie dzieci? Czy używają głowy do myślenia, czy tylko do parady?
    Jeszcze jedno. Wieść gminna niesie, że matka dziecka i syn “bohatera” felietonu, są znajomymi na fejsie. Jeśli to prawda, to czy nie wydaje się to nikomu dziwne?W co gra, każdy z członków tej rodziny??!!

      1. wielka pani oburzona ale z rogami. mężuś jest bardzo gościnny w kroku hi hi hi 🙂 🙂 😀 najpierw święte oburzenie później która chętna na seksparty bo idę. cha cha cha śmiech na sali 😀 😀 😉

  3. Do oburzonych obrońców moralności wójta. – Ludzie nie nakręcacie się tak, najpierw przeczytajcie felieton ze zrozumieniem, a później piszcie swoje uwagi. Ktoś nawet nie przeczytał felietonu, a wypowiada się. W felietonie opisane są kłamstwa Strausa w każdej dziedzinie: zawodowej, społecznej i rodzinnej. Wójt będąc osobą publiczną musi liczyć się z obserwacją i krytyką. Obrońcy, uczepili się sfery rodzinnej, jaka jest Wasza moralność? Czy to jest w porządku, że mając jedną rodzinę, po cichu zakłada drugą, a może harem? Dziecko oczywiście nie jest niczemu winne (jest śliczna, foto widziałam wcześniej na FB). Obrońcy, agresywnie potraktowali autora felietonu, za to, że w jasny sposób ujawnił kłamstwa Strausa, o czym wszyscy wiedzą i co ciekawe akceptują to. Dziwne, że obrońcy to w większości młodzi ludzie, a przesiąknięci dulszczyzna, dający przyzwolenie podwójnej moralności,a tym samym wystawiają świadectwo sobie.

  4. Pogonić dziada. Juz ja potraktowalabym go odpowiednio za takie zachowanie. Wystąpiłabym o rozwód z orzeczeniem winy i wzielabym dobrego adwokata, który wywalczylby odpowiednie alimenty w sądzie i puścilabym go w skarpetach lowelasa. Popamiętalby mnie do końca życia, amorów mu sie zachciało. Za mało pracy miał. Pracowałby dla nas mieszkanców tak jak trzeba to czasu na romanse by nie miał.

  5. W Gminie Siedlisko, podobnie jak w tragifarsie kołtuńskiej Gabrieli Zapolskiej pt. „Moralność Pani Dulskiej” króluje obłuda, zakłamanie, hipokryzja oraz fałszywa moralność, która jest tylko na pokaz. Utwór jak widać jest uniwersalny i mimo upływu 114 lat, w ubogiej, rolniczej gminie świat Dulskich ma się doskonale.
    Wpisuje się w niego idealnie wójt oraz wszyscy obrońcy jego życia rodzinnego. Dla nich, ukazanie przez autora felietonu kłamstw, dwulicowości i manipulacji jakie mają miejsce w życiu osobistym wójta jest naganne. Co ciekawe, ujawnione kłamstwa i nieprawidłowości na płaszczyźnie zawodowej, jawnie krytykują. Dulscy też uważali, że można być niemoralnym, ale tylko we własnym domu.
    Aniela Dulska byłaby z Was dumna drodzy obrońcy wójta.

    1. ludzie wolą żyć w kłamstwie. Kłamstwo jest wygodne, łatwe i mniej wymagające. Kłamstwo to odcienie szarości, miedzy którymi można lawirować, manewrować. Żyjąc w kłamstwie z czasem zaczynasz uznawać je za naturalny stan, za coś normalnego – za powszechnie obowiązującą normę społeczną. Tych, którzy wymagają prawdy nazywasz Naiwniakami, którzy nie maja pojęcia o prawdziwym życiu. Prawda nie daje się łatwo zepchnąć do kąta. Prawda posiada swoje kryteria i trudno się wymknąć spod jej rygoru. Żyjąc jednak w kłamstwie znalazłeś także i sposób na te rygory – było to możliwe dzięki prostemu wynalazkowi: odkryłeś moc znaczenia pojęcia “przeoczenie”. Przeoczenie pozwala rozmyć znaczeniowo kłamstwo, zneutralizować je. Kłamstwo przedstawione jako przeoczenie nabiera znamion działania poprawnego ale niedokończonego, Ale tylko na płaszczyźnie języka. W rzeczywistości wszystkie oszustwa, kłamstwa mają swoje realne skutki i konsekwencje.

      Zakłamana rzeczywistość rozmytych znaczeń, gdzie biel i czerń zastąpione zostały odcienie szarości jest światem, który dzieje się na poziomie języka. Jedynym sposobem, by ten świat zmienić jest zmiana sposobu używania języka. Prawda jest zgodnością myśli i rzeczywistości. O zjawiskach i rzeczach należy orzekać tak, jakimi są. Jeżeli coś jest kłamstwem, to jest kłamstwem a nie “przeoczeniem”. jeżeli coś jest oszustwem, jest oszustwem a nie “niedopatrzeniem”. Zgodnie z zasadą, że na burzę mówimy “burza” na rower mówimy “rower”.

      Zmieniając język, sposób nazywania rzeczy i zjawisk, zmienimy naszą rzeczywistość. Bo świat,który nas otacza jest światem języka. Wszystko stanie się proste, kiedy zrozumiemy, że nazywanie rzeczy wprost, takimi jakie są prowadzi w pierwszej kolejności do wyrwania się z gmatwaniny interpretacji, ze świata odcieni szarości, w której coś może znaczyć wszystko i nic.

  6. W zaistniałej sytuacji, na skutek powzięcia potwierdzonej i pewnej informacji potwierdzającej zdradę współmałżonka, żona wójta powinna wystąpić do sądu z wnioskiem o rozwód z orzeczeniem wyłącznej winy męża, co w tych okolicznościach będzie tylko formalnością. W trakcie rozprawy rozwodowej  należy złożyć wnioski o podział majątku oraz o przyznanie alimentów. Gdy rozwód orzeczono z wyłącznej winy wojta, uzyskanie alimentów w takim przypadku przez byłą żonę jest proste. Niezbędne jest wykazanie, że rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej bylej żony, co w tym przpadku nie budzi wątpliwość, biorąc pod uwagę dysproporcje w zarobkach wykazanych w oświadczeniu majątkowym przez wòjta (wójt 137 tyś., żona 48 tyś., rocznie) W takim przypadku sąd na żądanie żony wójta może orzec, że małżonek wyłącznie winny jest zobowiązany przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajaniu usprawiedliwionych potrzeb byłej żony.

    1. podstawa prawna art. 60 k.r.o. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za WYŁĄCZNIE winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd NA ŻĄDANIE małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. Zaznaczyć należy, że kwestia alimentów oraz podział majątku nie jest rozstrzygana przez sąd z urzędu. Dlatego wraz z pozwem o rozwód należy dołączyć wniosek o podział majątku oraz wniosek o przyznanie alimentów. Tylko po złożeniu takich wniosków sąd będzie mógł się nad nimi pochylić.

      Innymi słowy alimenty zasądzone zostałyby na to, by żona wójta mogła wieść życie na dotychczasowym poziomie. Nadmienić należy, że w tym przypadku nie będzie trudne wyegzekwowanie obowiązku alimentacyjnego od urzędnika państwowego. Ciągłość i wysokość alimentów jest zapewniona przynajmniej do końca kadencji męża jako wójta.

  7. żaden obywatel nie jest obowiązany ani do ubiegania się, ani do pełnienia funkcji publicznej, znając zaś następstwa tego faktu w postaci upublicznienia pewnego zakresu informacji, należących do sfery prywatności, podejmuje on samodzielną i świadomą decyzję, opartą na rachunku pozytywnych i negatywnych konsekwencji, wkalkulowując określone ograniczenia oraz dyskomfort związany z ingerencją w życie prywatne

  8. “W przypadku osób pełniących funkcję publiczne zakres krytyki jest szerszy, a ochrona ich dóbr osobistych węższa. Sąd Najwyższy w orzecznictwie niejednokrotnie pochylał się nad przedmiotem granic krytyki osób pełniących funkcję publiczną gdzie wskazywał, że osoby które podejmują działalność publiczną wystawiają się dobrowolnie na kontrolę oraz reakcję opinii publicznej. Należy więc podkreślić, że społeczeństwo wykonujące czynne prawo wyborcze, dokonujące wyboru swoich przedstawicieli ma prawo do publicznej oceny i krytyki postępowania takiej osoby. Ocena działań czy postępowania, która została w prawdzie wyolbrzymiona, jednak oparta na faktach, nie jest kwalifikowana jako naruszenie czci…”
    Niektórzy twierdzą, że wcześniej nic nie wiedzieli o bujnym życiu wójta inni z kolei już dawno wiedzieli, że do świętych on nie należy ale ogólnie to w Siedlisku panowała zasada, że kto odważył się głośno powiedzieć o romansach wójta ten został zlinczowany za to, że śmiał to publicznie powiedzieć…
    Siedlisko to mała wieś i wszelkie plotki się migiem rozchodzą…. wcześniej było mi Pani Justyny po prostu żal, ale z czasem zmieniłam zdanie i zachowam je dla siebie….

    Na zakończenie doskonale pasujący cytaty którego autorem jest Pierre Haineault:
    “Niektórzy ludzie,niezależnie od płci i wieku, to prawdziwi specjaliści od zadręczania innych i manipulowania nimi. Potrafią sterroryzować cię głośnym mówieniem albo zamrozić ciszą i obojętnością. Twoje sukcesy nie robią na nich żadnego wrażenia, bo zauważaja tylko własne osiągnięcia. Opowiedz im o swoich projektach, a w okamgnieniu wykażą ci ich bezcelowosć… Po mistrzowsku potrafią wywołać w tobie zwątpienie we własne siły, zdolności i umiejętności… Są pogardliwi, traktują cię z góry, a ty dajesz się im wodzić za nos i pokornie pochylasz głowę. Cechuje ich nieznośna protekcjonalnosć i arogancja. Są próżni, pyszałkowaci, nieautentyczni…
    Bywają okrutni,gwałtowni i złośliwi.”

    1. .. .. Małgorzato – świetnie , że Pani zacytowała fragmenty wypowiedzi bądź publikacji , z którymi powinni zapoznać się obrońcy moralności i nietykalności Wójta. Dobrze by było , gdyby san Wójt o tym wiedział

      1. Pani Danuto. Pal licho wójta i jego dworzan. Dobrze by było żeby te cytaty i wypowiedzi Pani Małgorzaty przyswoiła sobie gminna społeczność i przez ten pryzmat zaczęła patrzeć na władze gminne. Zwłaszcza przy wyborach.

    2. Bardzo dobrze ujętę! w przypadku pełnienia funkcji publucznych trzeba się liczyć z każdą krytyką. I mimo oburzenia, trzeba o tym głośno mówić.
      Nie można głaskać kogoś po głownie, kogo życie opiera się na podwójnej moralności.
      Nie można pisać, że kogoś brzydzi pisanie o tych tematach, brzydzić powinno postępowanie wójta i tylko ono i społeczeństwo ma prawo o tym wiedzieć, że w kościele Anioł a poza nim Diabeł za skórą…

  9. Obłuda, obłuda straszna, aż szkoda słów. Cóż za bezczelność ze strony wójta wg. Niego opozycja rozpowszechnia kłamstwa na jego temat a sam nie jest taki kolorowy. Jakim trzeba być obłudnym i mieć kilka twarzy żeby udawać niewiniątko i nie mieć sobie nic do zarzucenia. Na miejscu żony od razu wyrzuciłabym go na bruk!! Podłość, jeszcze żeby miał czelność się przyznać a nie prowadzić podwójne życie jak gdyby nigdy nic. Spaliłabym się ze wstydu. Karma wraca + w przyrodzie nic nie ginie

  10. No muszę przyznać że niezły serial nam się kroi.
    Wójt robiący lewe interesy z kumplami, uprawiający nepotyzm, wykorzystujący służbową zależność dla cielesnych uciech.
    Niczym jakiś wschodni satrapa.
    A na zdjęciach z jednej strony małżonka z drugiej ksiądz proboszcz w jakże pięknym Orszaku Trzech Króli.
    Ale cóż, wszyscy jesteśmy grzeszni.
    Tylko czy wrzucając kartkę wyborczą do urny nie powinniśmy brać pod uwagę wszystkich przymiotów kandydata?

  11. nie podoba mi się tak ostra krytyka wójta. coś się może niepodobać ale poco czepiać się rodziny? każdy ma różne sprawy i problemy. wójt na pewno też. chociaż można mieć zastrzeżenia, że oszukuje Justynę. jest bardzo miła i kochana. Jest taka serdeczna i on musi teraz hańbę przeżywać. Wójt nie powinien mącić w głowach dziewczynom w pracy. Bo co innego na dysce poderwać panienkę. w urzędach kobiety mają pracować bo za to mają płacone. a wogule dobrze że o tym cpn napisał.

    1. Mieszkanka – no to ma być ta krytyka wójta , czy ma jej nie być?ludzie piszą prawdę , bo widzą co się dzieje. On jest najzwyklejszym oszustem i krętaczem. Oszukuje mieszkańców , oszukuje własną żonę , oszukuje własne dzieci i pozostałą rodzinę.On jest osobą publiczną i dobrze wie , że jego życie jest i będzie oceniane przez społeczeństwo

  12. Gdzie się podziała ‘nie bronię wójta ale.. ‘? Może sprostuje klamstwa ktore pisze cpn ? Może wskaże pole z kapustą w której księgowa sama dziecko sobie znalazła? Ciekawe kto następny Rysiu? Gosia? A gdzie się podział słynny raper Alan S. który bronił w pieśniach wójta ? Wieść głosi, że zamknęli chłopca za dragi ojej ;(

    1. ASF -pytania dobre. “nie bronie wójta ale” , chyba wyczerpał się repertuar albo nie jest w stanie obronić notorycznego kłamcy .Z dragami rapera to prawda?

      1. Serio?? Złapany a to dowcip 😂😂😂😂 więc jest szansa, że pora na każdego przyjdzie 🤔🤔
        Swoją drogą to śliczne maleństwo niczemu winne niech rośnie zdrowo 🙂 ale ta dwulicowość małżeńska powinna się w końcu skończyc. Ta cała szopka i maskarada…

  13. Opisana cała prawda, wójt prowadzi podwójne życie o czym dobrze wie cała bliższa i dalsza rodzina i to akceptuja i jeszcze udaja, że nic się nie stało. Hipokryzja!!! Jak wam nie wstyd, ale co się nie robi dla kasy, a ten bawidamek ma się za gwiazdora, oszust i kłamczuch, oszukuje rodzinę, wyborców patrząc im prosto w oczy. Wszyscy wiedzą, jakie w urzędzie były walki między ” paniami”o względy wójta, niektóre później chodziły w okularach przeciwsłonecznych. Straus zamiast wziąć się za uczciwą pracę dla gminy, to amory i romanse mu w głowie. Taki jest, co innego mówi, a co innego robi, a ludzie ślepo wierzą. Oszukuje na każdym kroku wystarczy, że zrobi festyn czy inną zakrapianą imprezę i wszyscy szczęśliwi, a nie widzą bagna w jakim siedzą i jakoś nikomu nie zależy na tym, aby było lepiej.

  14. …Jeden z najlepszych felietonów , jak do tej pory. Autor krok po kroku obnaża prawdziwą twarz Wójta . Twarz obłudnika , manipulanta , kłamcy ….. znalazłoby się jeszcze kilka niepochlebnych przymiotników , określających osobowość Wójta naszej Gminy. W felietonie opisana jest scenka związana z uroczystością dla jubilatów z 50 letnim stażem małżeńskim. Byłam świadkiem tego zdarzenia. Wśród jubilatów – TEŚCIOWIE , a wśród gości – żona i szwagier Pana Wójta . Wyobrażacie sobie , co musieli czuć ci starsi , zacni jubilaci / teściowie / , słuchając tyrady dwulicowca – zięcia ? . Patrząc na spuszczone głowy tych Państwa , było mi zwyczajnie przykro . Było mi ich żal ! . Jakże on ich upokorzył ! . A przecież wystarczyło , by osobą prowadzącą uroczystość była Sekretarz Gminy , albo Przewodnicząca Rady Gminy . Zdarzenie opisane w felietonie uzupełniłam o ten znaczący akcent , by wykazać jak podłym człowiekiem potrafi być Dariusz Straus – nawet wobec najbliższych. Mocno rozbudowane ego Wójta , często w połączeniu z nieprzemyślanymi czynami i zdarzeniami , w następstwie pociągają za sobą kłamstwa i manipulacje . Zachodzą pytania – czy człowiek o takich cechach charakteru powinien nadal być Wójtem ? Czy nie warto zastanowić się nad referendum w sprawie odwołania Wójta ?

    1. Pani Danuto, proszę tak nie ubolewać nad upokorzeniem rodziny żony wójta ! Ci ludzie wpisują się w obraz zakłamania i obłudy jaka panuje wśród największych zwolenników wójta. Jego romanse ( tzn. wykorzystywanie zależności służbowej) nie były owiane wielką tajemnicą, wiedzieli o tym pracownicy gminy i szkoły a tym samym cała rodzina – przecież właśnie oni tam pracują!

      1. …do ” Marii” …..ja wyraziłam swój żal wyłącznie wobec teściów Wójta.Ja tam byłam i widziałam całą sytuację – a byłam bardzo blisko.

  15. O dziecku z Bytomia wieś i gmina mówi od kilku lat widocznie nie przeszkadza to żonie wójta ani pani księgowej z tutejszej szkoły z kampania wyborcza to też jedna wielka ustawka o której wszyscy wiedzą. Straus wiedział że przegra z Czajkowską dlatego ułożył się z Izabelą Dysiewicz bo to członek rodziny który miał za zadanie rozbić rodzinę i zabrać głosy i tak się stało.

    1. ….do ” Mieszkanka ” ….. jakoś do mnie wcześniej nie dotarła informacja o dziecku Wójta pomimo , że od lat dysponuję komputerem. Myślę , że wielu mieszkańców naszej gminy do dzisiaj nie wie o tym fakcie , tak jak nie wiedzą o marnym zarządzaniu gminą , o kłamstwach , manipulacjach… Ciągle za przykład stawiam tutaj swoją osobę i mocno biję się w pierś – moja wina ! W kwestii układu D.Straus – I.Dysiewicz również słyszałam . Jaka prawda? – nie wiem , chociaż jest to wielce prawdopodobne , biorąc pod uwagę dewizę Wójta ….. po trupach do celu .

    2. To prawda, dziecko tu nie jest winne podłości dorosłych. To właśnie podwójna moralność wójta i matki dziecka zasługuje na potępienie. On-żonaty, dzieciaty, wykorzystujący swoje stanowisko w każdy możliwy sposób, obłudnie składający rączki w kościele i ona – znająca sytuację rodzinną wójta i godząca się na rozbijanie rodziny. Może być coś obrzydliwszego i bardziej zakłamanego? Ten sam podły charakter wykazała Izabela Dysiewicz startując w wyborach , okłamała swoich wyborców i ludzi którzy startowali na radnych. Naraziła swoją chciwością ( bo pewnie została za nią wynagrodzona), całą Gminę na kolejne 5 lat rządów nieudacznika .Moralność obu tych kobiet jest taka sama!!!

  16. wujt nie kłamie to wy kłamiecie!!!! i to jest prawdom!!!!! opisujecie same kłamstwa!!!! nic ztego co napisano jest prawdziwe!!!!! nie wierzcie w to!!!!

    1. Haha… Gdzie by tu jeszcze zrobić błąd i jaką głupotę napisać, żeby bardziej się zakamuflować, a jednocześnie wyrazić swoje bezgraniczne oddanie „wybitnemu” samorządowcowi…? Czytając Pani komentarze nasuwa się jedno, jaki poziom intelektualny zwolenników wójta, taki wójt. Robi Pani wójtowi niedźwiedzią przysługę, o ile wie Pani, co znaczy ten frazeologizm.

  17. Brawo!!! Obłuda to małe słowo w stosunku z tym co wyprawia wójt i jego żona. Jako kobiecie powinno być wstyd ale czego dla kasy się nie zrobi. Wójtowi chyba tak się spodobał Bytom że lubi tam często przebywać przynajmniej woda czysta i gospodarz w miarę normalny. A mieszkańcy pytanie po co plotkować, że wójt cpnowi utarł nosa….

  18. W samo sedno, a takich kłamstewek, jest dużo więcej , którymi wójt karmił i karmi społeczeństwo.Nareszcie miał ,ktoś odwagę o tym napisać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *