na pewno pamiętacie jedną z głośniejszych afer gminnych – historię nielegalnie plądrowanego wyrobiska żwiru, tuż obok szkoły. Dzisiaj przedstawimy Wam ciąg dalszy tej opowieści.
Tym, którzy przespali kilka ostatnich lat dziejów gminy Siedlisko przypominamy. Kilka lat temu przedsiębiorczy geniusz z Ameryki wydzierżawił Adamczykom działkę o numerze ewidencyjnym 1001. Lokalny biznesmen, radny gminny a prywatnie przyjaciel wójta Darka Strausa – Andrzej Adamczyk nie posiadając żadnych koncesji i pozwoleń na wydobycie kruszywa plądrował gminną działkę. Dziura rosła w oczach. Kiedy dowiedział się o tym procederze ówczesny Starosta nowosolski wydał zakaz wydobycia. Wójt z Adamczykiem zakaz Starosty olali. Nikt im przecież nie będzie mówił, co mają robić. Przecież w „małej, ubogiej, położonej na uboczu rolniczej gminie” rządzi zagorzały miłośnik lokalnych pączków Darek Straus a nie jakiś tam Starosta. Adamczyk ryje dalej. Piach sprzedaje się świetnie. Trasa S3 się buduje i zapotrzebowanie jest duże. Żeby było śmieszniej piach od Adamczyka na potrzeby gminy kupuje także nasz wójt. Adamczyk robi interes życia. Niech robi, daj mu Panie Boże! Tylko w tej historii jest jedno małe „ale”.
Przy okazji plądrowania działki 1001 na skutek braku nadzoru w jakiejkolwiek formie ze strony gminnych urzędników, w szczególności zaś wójta, naruszono granice sąsiadujących z parcelą działek. 11 parceli o numerach ewidencyjnych od 983 do 994 zostało zniszczone. Wójt gminy Siedlisko zamiast opychać się pączkami i liczyć ciężarówki wywożonego piachu powinien niezwłocznie wyegzekwować wydany przez Starostę zakaz dalszego wydobycia. Gdyby Adamczyk został w porę powstrzymany udałoby się ocalić gminny majątek od dewastacji.
Skąd wiemy, że działki zostały zniszczone i nie nadają się do sprzedaży? O tym dowiadujemy się z gminnej dokumentacji przetargowej. W 2017 r. gmina ogłosiła przetarg. Wśród nieruchomości przeznaczonych do zbycia znalazły się m.in. działki 993 i 994 – czyli te, które przylegają bezpośrednio do wyrobiska. Przetarg miał się odbyć 12 maja o godzinie 10.30 w Urzędzie Gminy. Działki wyceniono odpowiednio na kwoty: 18.600 zł i 18.700 zł. To były ceny wywoławcze. 12 maja zamiast przetargu na działki 993 i 994 , w gminnej gablotce pojawiło się ogłoszenie o odwołaniu przetargu na sprzedaż tych działek – i tu cytat: „Przyczyną odwołania przetargu jest konieczność zamieszczenia w ogłoszeniu o przetargu dodatkowych informacji o stanie faktycznym nieruchomości.”
Jaki jest stan faktyczny? Na zdjęciach satelitarnych widać, że granice działek zostały naruszone. Dziaki graniczące z wyrobiskiem kończą się z jednej strony stromym uskokiem. Nie można na nich wybudować domu ani w inny sposób zagospodarować. Parcele zostały zniszczone i pozbawione ekonomicznej wartości na skutek nielegalnego wydobycia żwiru przez Adamczyka przy milczącej aprobacie naszego wójta nieudacznika. „Mała, uboga, położona na uboczu rolnicza gmina” straciła kilkaset tysięcy złotych. Zakładając, że wszystkie działki wyceniono na 18.600 zł – łączna strata wyniosła ponad 200.000 zł. Do tej pory nikt za to nie poniósł odpowiedzialności. Do dzisiaj.
Kilka dni temu, ściślej – 03 czerwca – Stowarzyszenie Inicjatywa dla Gminy Siedlisko złożyło w tej sprawie do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez wójta gminy Siedlisko Dariusza Strausa.
Jest to już drugie zawiadomienie, które w ostatnim czasie złożono w prokuraturze przeciwko amerykańskiemu wójtowi. Jak Straus wyjaśni brak nadzoru nad majątkiem gminnym? Jak wytłumaczy śledczym fakt, że mimo wydanego zakazu Starosty umożliwił kolesiowi dalszą dewastację gminnej działki, w wyniku której zniszczone zostały przyległe nieruchomości? Jak nasz geniusz ekonomii wytłumaczy fakt, że na skutek jego romansu z Adamczykiem gmina Siedlisko straciła ponad 200.000 zł?
Mamy nadzieję, że winni dewastacji majątku gminnego zostaną wykryci i że poniosą karę.
Drodzy Mieszkańcy, na pewno zauważyliście, że niemal po 20 latach polityki kolesiostwa, układów i zastraszania w naszej gminie ostatnio zaczęły u nas następować pewne zmiany. Dyktator z wąsikiem, który ukarał całą wieś za brak poparcia w wyborach samorządowych, który jeszcze pół roku temu terroryzował lokal wyborczy kuzynem-pedofilem dzisiaj jest już tylko marnym, nieudolnym wójciną. Straus stracił swój kapitał polityczny i resztki autorytetu, także wśród najbliższych. Koledzy, którzy go jeszcze nie tak dawno popierali muszą się zmierzyć z tymi wszystkimi brudami, które zaczęły wychodzić na jaw. Sam Straus będzie musiał odpowiedzieć za „przeoczenia”, które z premedytacją przez ostatnie 20 lat popełniał, piastując urząd wójta.
Nie wiem czym Kieczur albo Przewodnicząca Pani Chilicka się zasłużyła gminie. Ale moim zdaniem wiecej zarobili Złego niz dobrego
To miał być komentarz do felietonu o Kieczurku slugusie Strausa
Wlasnie przed chwilą wnuk jednego z miejscowych bonzòw-oligarchòw spowodował wypadek w Siedlisku. Prosze się zainteresować
Zwolnic przewodniczącą rady i poplecznika Strausa czyli Kieczura. Szkodzą gminie. To, co pisze cpn jest prawdą a oni tego nie widzą. Mega porażka dla calej gminy. Precz z takimi lizusami…
Chilicka i Kieczur to znani zwolennicy Strausa. Powinni być zwolnieni
Popieram Kike. Dlatego u nas jest tak zle bo wujt robi co chce. Popierają go radni ktòrych sobie dobrał. Kieczur i sluguska Chilicka do dymisji. Natychmiast. Całe Siedlisko sie z was śmieje.
Wyjście jest proste NA TACZKI Z NIM I WYWIEZC Z GMINY
W głowie mi się to nie mieści. Dlaczego tych pieniędzy nie przeznaczono na gminne remonty?
pieniacze opozycjonisci partyzanci z gminy kopią dołki pod wójtem. niemogą pogodzić się z wynikiem wyborów. składają zawiadomienia. wiem ze sprawdzonego źródła że wszystkie są umarzane kolejno. prokuratura się śmieje z pieniaczy. większymi sprawami się zajmuje niż brudną wodą w Siedlisku. Nie powinno nikogo obchodzić komu wójt sprzedaje działki. to jego sprawa nie oddaje ich za darmo ale powtarzam SPRZEDAJE. czym ma się tu zająć prokurator? nikt nie zabronił mieszkańcom wstępu na działkę koniarzy. każdy może sobie tam zrobić grila, wystarczy tylko zapyytać. miejsce jest dostępne dla wszystkich z gminy. jak są konie można też pokazać je dzieciiom i pogłaskać. ostatnio dużo imprez się tam dzieje, wszyscy mogą przyjść i się bawić. to organizuje Remek i pokazuje że zarzuty opozycji są niesprawiedliwe.
Konik, ciebie to chyba ten konik w głowę porządnie pierdyknął, oczom nie wierzę w to co widzę, czy wy naprawdę uważacie że wójt może sobie sprzedawać GMINNE działki komu chce i nie musi się z tego tłumaczyć ( tak tak teraz rada mu dala takie przyzwolenie ale niestety uchwała nie działa w stecz…)
Mianowicie wójt powinien sprzedawać działki nie temu kto mu się spodoba lub temu kto mu bardziej w doope wlezie lecz temu “kto da więcej” w wyniku przetargu, a z tym to u niego coś kiepsko bywa bo jakoś ostatnio zapomniało mu się bądź przeoczyło obwieścić mieszkańcom, że działki są na sprzedaż…
Swoim wpisem właśnie uświadomiles mieszkańcom, że właściciel działki to zwykły figurant…
Przykre to, że wśród nas są ludzie którzy przyklaskują przekrętom wójta i uważają, że wójt ma prawo zarządzać majątkiem gminnym, jak swoim własnym, a najbardziej smutna była wypowiedź radnego pana Kiczura na sesji absolutoryjnej ” …skoro wójt został wybrany w wyborach demokratycznych to niech robi co chce…”
czy może ktoś powiedzieć jaki jest finał sprawy? Prokurator bada sprawę czy jest umożenie? Tyle opisywanych przekrentów, że powinien się prokurator za to zabrać. Wie ktoś coś?