Drodzy Mieszkańcy,
mamy dla Was kolejną dobrą wiadomość – dzięki staraniom radnej Anny Gajewskiej już niedługo w Siedlisku pojawi się Klub Seniora! Tak! Nie mylicie się! Wójt właśnie ogłosił przetarg na wybudowanie szklanej windy przy elewacji oraz na zaadoptowanie pomieszczeń w dawnym budynku Szkoły Rolniczej dla potrzeb gminnych seniorów. Co ważne – winda ma być przystosowana także dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Projekt budowlany został już zatwierdzony przez Konserwatora Zabytków, środki na ten cel są zabezpieczone, teraz trzeba znaleźć wykonawcę, który zrealizuje inwestycję.
Pani Gajewska od kilku miesięcy na każdym posiedzeniu rady gminy upominała się o budowę Klubu Seniora. Wójt za każdym razem udzielał pokrętnych odpowiedzi. Zdeterminowana radna nie dała się zbić z pantałyku i drążyła temat o czym niejednokrotnie Was informowaliśmy w felietonach. Starania pani Ani i nasza publicystyka, w szczególności polityka informacyjna, odniosły sukces. Przetarg na budowę Klubu Seniora został ogłoszony. Gdzie podzieje się prywatna fundacja, która obecnie za darmo korzysta z pomieszczeń w budynku? To nas nie obchodzi. Jeżeli prywatna firma, która miała świadczyć usługi edukacji przedszkolnej na najwyższym poziomie, nie ma środków nawet na to, by opłacić rachunki za zużytą energię, to najwyższa pora zamknąć biznes. Dla niektórych może się to wydawać niewiarygodne, ale na posiedzeniu Komisji fundacja Porozumienia Wzgórz Dalkowskich złożyła prośbę o to, by gmina zapłaciła za nią faktury za zużytą energię, z którymi zalega. Nie mylicie się! Ta sama fundacja, która miała pozyskiwać fundusze unijne, nie ma środków, by opłacić faktury za zużyty prąd. Kuriozum. Uważamy, że najwyższy czas wrócić do starego, sprawdzonego systemu. Zamiast pompować w prywatną firmę setki tysięcy bezzwrotnych pożyczek z budżetu gminy, dofinansujmy nasze przedszkole, które przez dziesięciolecia świetnie spisywało się w opiece nad dziećmi. Proponujemy zacząć od tego, by wydłużyć pracę gminnego przedszkola do ośmiu godzin dziennie. Zapewnijmy najmłodszym opiekę na czas pobytu rodziców w pracy i nie opowiadajmy więcej głupot o oszczędnościach na dzieciach.
Wracając do sukcesu Anny Gajewskiej. Jak widać determinacja pani radnej oraz nagłaśnianie w felietonach pewnych ważnych dla naszej społeczności kwestii, niejako mobilizuje wójta do działania. Nie można już siedzieć w zaciszu gabinetu. Trzeba wyjść i coś robić, bo „ludzie zaczęli gadać”. Będziemy mieli Klub Seniora w gminie. Pełny sukces! Pani radna Gajewska udowodniła, że nie trwoni czasu na posiedzeniach rady, ale działa na rzecz siedliskowej społeczności. Co ważne i na co inni radni powinni zwrócić szczególną uwagę – od wójta można i należy wymagać realizacji konkretnych projektów. Bycie radnym nie polega na uśmiechaniu się, ale na aktywnym działaniu na rzecz lepszej gminy Siedlisko. Pani Ania, a wcześniej radny Stanisław Sawicz, dzięki któremu doczekaliśmy się remontu niebezpiecznego „Zakrętu duchów” przetarli szlak i pokazali jak robić, żeby było dobrze. Gdyby siedliskowe dinozaury, które latami wygrzewają etaty radnych, wykazali się podobnym zaangażowaniem jak Ania Gajewska czy Stasiu Sawicz, dzisiaj zapewne nie musielibyśmy martwić się jakością wody w gminnych wodociągach.
Skoro jesteśmy przy tematyce okołowodnej, to mamy dla Was drugą, tym razem smutną, wiadomość. Siedlisko ominęło dofinansowanie na odbudowę wieży widokowej na Wzgórzu Adelajdy. Gruby szmal, jaki trafił do regionu w ramach projektu „Odra dla Turystów”, w większości wykorzysta burmistrz Barbara Wróblewska. Gmina Otyń wybuduje na Bukowej Górze wieżę widokową. Na facebookowym profilu gminy Otyń czytamy: „Drewniana konstrukcja będzie miała 30 metrów wysokości, a taras widokowy znajdzie się na wysokości 25 metrów. Teren przy przystani rzecznej zyska rekreacyjne zaplecze i zostanie wyposażony w elementy małej architektury. Będą to m.in. dwie wiaty, miejsce na ognisko z siedziskami, stojaki na rowery, tablica informacyjna i stoły z siedziskami z bali. Wytyczona będzie utwardzona trasa pieszo-rowerowa, która połączy to miejsce z wykonanym w formie schodów z barierką wejściem na Białą Górę i wieżę widokową. Całość będzie miała silne walory edukacji przyrodniczej. 40 miejsc postojowych powstanie za wałem obok przepompowni.”
Jak widać skuteczność Barbary Wróblewskiej jako samorządowca jest wręcz imponująca. Gro środków pozyskanych w ramach finansowania projektu pod nazwą „Odra dla turystów” zostanie przeznaczonych na inwestycje na obszarze gminy Otyń. W tym momencie należałoby zadać pytanie: jak to jest możliwe, że pani samorządowiec o doświadczeniu nieporównywalnym z tym, z jakim obnosi się pancerny Dariusz, potrafiła pozyskać gruby szmal na budowę wieży widokowej w szczerym polu? Dlaczego nasz wójt nie postarał się o to, by środki te przeznaczyć na odbudowę wieży widokowej na Wzgórzu Adelajdy?
Wieża widokowa już była w Siedlisku. Jeżeli przed wiekami zbudowanie jej miało sens, na pewno dzisiaj też byłaby atrakcją. Jesteśmy przekonani, że oglądane z wieży dorzecze Odry i malownicza okolica na pewno zachwycałyby tak samo jak Odra widziana z perspektywy Bukowej Góry. Poza tym odbudowa wieży widokowej na Wzgórzu Adelajdy bez wątpienia byłaby małą sensacją w skali regionu i przyciągnęłaby do nas turystów. Tak jest jest w przypadku rewitalizacji ruin zamku w Zatoniu. Dzisiaj do niegdyś ponurego Zatonia przybywają setki turystów. Każdy chce zrobić sobie zdjęcie na tle malowniczych ruin lub zwiedzić zrewitalizowany park wraz ze starodrzewiem.
Czy można było zbudować wieżę widokową w Siedlisku? Oczywiście. Jeżeli udało się Barbarze Wróblewskiej, samorządowcowi, który dopiero drugą kadencję zarządza gminą, zbudować wieżę w szczerym polu, to tym bardziej powinno się udać doświadczonemu Darkowi Strausowi odbudować wieżę w centralnym miejscu Siedliska. Projekt ten aż prosił się o realizację. Wójt miał wszystkie atuty w rękawie. Na pewno jego działania wsparłaby Fundacja Karolat, dzięki staraniom której zrewitalizowano Wzgórze Adelajdy. Taki pomysł bez wątpienia zostałby wsparty przez wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i kto wie, być może partycypowałby w finansowaniu realizacji inwestycji. Jakie my mielibyśmy z tego korzyści? Odbudowana wieża widokowa na wzgórzu Adelajdy w Siedlisku stałaby się miejscem odwiedzanym tłumnie przez gości z okolicy. Za turystami zawsze idą pieniądze. Każdy chciałby coś zjeść, napić się, kupić jakąś pamiątkę. Niektórzy być może zechcieliby przenocować w okolicy. To bez wątpienia miałoby pozytywny wpływ na lokalny rynek usług. Niestety. Stało się inaczej – czyli zgodnie z obietnicą wyborczą wójta: „jak będę wójtem, to obiecuję, że nic się nie zmieni”. Dotrzymał słowa i tym razem. Jest jak było. Kolejna szansa przegapiona. Ale nie ma tego złego. Nasz wybitny i doświadczony wójt wrócił ze spotkania z prezentem. Dostał ładną doniczkę wykonaną z bielonej kory, którą będzie mógł ustawić w gabinecie tuż obok dyplomu za bycie wójtem roku! Brawo! Teraz wszyscy powinniśmy wznieść radosny okrzyk na cześć wójta: vivat! Niech żyje! Niech nam króluje do końca świata, a nawet kilka dni dłużej.
Kilka słów samej przystani rzecznej w Siedlisku. Została ona wybudowana i sfinansowana w ramach projektu „Odra dla turystów”. Jednak coś poszło nie tak. Jest praktycznie nowa ale niektóre elementy konstrukcji się zepsuły. Taki stan rzeczy trwa od lat. Dokładnie widać wykrzywione rolki na szynie prowadzącej. Dlaczego do tej pory nie zostały naprawione? Gdzie jest gospodarz? Czy tak trudno wysłać zgłoszenie reklamacyjne? Przystań rzeczna, to nie chińska zabawka, której zakup jest tańszy niż naprawa, gdy się zepsuje.
W Otyniu powstanie wieża widokowa, a w Siedlisku 01. października tego roku wójt rozpisał konkurs na „świadczenie usługi”. Pod tym z pozoru niewinnym tytułem kryje się zaciągnięcie nowego kredytu w wysokości 2.250.000 zł na – i tu uwaga: „spłatę wcześniejszych kredytów i zobowiązań”. Kredycik przyklepali nasi radni większością głosów.
Zadłużenie gminy rośnie, ale co niepokojące, na skutek pandemii coronavirusa, dochody gminy spadły o około 200.000 zł o czym informuje gmina w materiałach konkursowych.
Przy okazji z tychże materiałów dowiedzieliśmy się, że tzw. Tarcza dla Siedliska, którą ogłosił Darek Straus z kilkumiesięcznym opóźnieniem, jest czystą fikcją stworzoną po to, by uspokoić krytyków – czyli jak to się określa „oszołomów”. Na pytanie: „czy gmina wdrożyła program pomocowy w związku z obecną epidemią” odpowiedź wójta jest krótka i nie pozostawia złudzeń: „nie”. To by było na tyle, jeżeli chodzi o mit zaradnego i opiekuńczego gospodarza gminy Siedlisko.
Drodzy Mieszkańcy, wybraliśmy takiego, a nie innego gospodarza oraz radnych. Stanisław Sawicz, Anna Gajewska czy Sławek Pokusa sami nie zmienią Siedliska. Musimy im pomóc, bo gminę możemy zmienić tylko wspólnymi siłami! Razem! Nie namawiamy Was do czynów społecznych, żebyście po godzinach grabili ulice, bo to zadanie pracowników Samorządowego Zakładu Budżetowego. Nie prosimy o to, żebyście po pracy szli odbudowywać Wieżę Adelajdy. Prosimy tylko o to, żebyście z większą rozwagą głosowali w przyszłych wyborach. Nieudolny Straus nie sprawdził się. Jego orszak wiernych i posłusznych radnych nadaje się tylko do wymiany. Straus musi odejść. Im szybciej to nastąpi, tym lepiej dla nas i naszej gminy. Nie marnujmy cennego czasu. Przepaść między Siedliskiem a sąsiadami pogłębia się coraz bardziej. Każda nowa inwestycja w okolicy ujawnia jałowość i niemoc a przede wszystkim nieudolność naszych gospodarzy. To przykre, ale prawdziwe.
Pozdrawiam serdecznie
Paweł P.
ludzie murem stoją za radnymi od Agnieszki i Anią Gajewską. W dino głośno mówią o nieudacznikach. w kolejce przed kasą padają dosadniejsze określenia. wójt jest przegrany. dobrze że są felietony bo ludzie wiedzą co się dzieje. każdy je czyta i ludzie na nie czekają. skończyło się mydlenie oczu i obiecankicacanki a głupiemu radość. wiara się napatrzyła na piekarzy i Adamczyków jak się bogacą a w gminie co? koniec z układami. nareszcie!!!! Murem za Anią i Agnieszką! Referendum i nowe wybory!
Na pewno ludzie stoją za radnymi Czajkowskiej? Za Hubertem też?
“Człowiek z doniczką”- ktoś , kto miał i złoty róg, i czapkę z piór a ostało mu się, tylko “troszku” pobielonej kory i garstka piachu.
W Siedlisku jest wiele atrakcji krajobrazowych, które przyciągnęłyby turystów, a tym samym pieniądze, ale wójt nie potrafi tym się zająć, nie ma wyobraźni, pojęcia o zarządzaniu, przyszłościowego myślenia, a przede wszystkim chęci. Zadowolił swoich i to było jego celem i rewanżem za poparcie w wyborach. W gminie Otyń buduje się wieżę widokową, u nas była, tylko trzeba ją odbudować, wychodzić środki na to, ale komu by się chciało, po co, na co, najlepiej siedzieć na d…. i brać niemałą kasę. Agnieszka A.Cz.miała wizję, aby wykorzystać walory krajobrazowe w rozwoju gminy, ale większość mieszkańców nie zwróciło uwagi na pomysł. Wójt i RG w większości działa na szkodę gminy. Grupka myślących radnych jak A. Gajewska, S. Sawicz czy S. Pokusa, oraz aktywne mieszkanki mają niewielkie szanse na przełamanie nieróbstwa. Dziwne jest to, że w gminie mieszka tylu młodych ludzi, którym nie zależy na lepszej przyszłości, zamykają się w swoich ładnych domach, a wokół syf, który przyćmiewa to wszystko.
Znam Annę Gajewską. jest bardzo silna i zdeterminowana. wygrała z ciężką chorobą a teraz wywalczyła dla gminy dom seniora. z to wszyscy mieszkańcy będą wdzięczni Pani Gajewskiej. Aniu bardzo dziękujemy za to wszystko. jesteś wielka nie tylko duchem ale czynem też.
głosowałem na Anię i nie zawiodłem się. To dobra kobieta, bardzo uczciwa. Przede wszystkim robi coś dla ludzi dobrego. Za to Aniu będziemy ciebie wszyscy wychwalać!
Gratulacje dla Pani Anny! Jest Pani wzorem postawy obywatelskiej.
Przy okazji, drobna uwaga. Pomysł ze szklaną windą jest z pewnością z punktu widzenia architektonicznego i konserwatorskiego bardzo słuszny jednak z punktu widzenia funkcjonalnego może być problemem. Taki szklany szyb wymaga zimą ogrzewania inaczej będą problemy. Ale jak widać klamka zapadła i pozwolenie zostało udzielone. Mam nadzieję że szybko zostanie wyłoniony wykonawca i równie szybko
dom seniora zostanie uroczyście otwarty. Oby był dla miejscowej społeczności miejscem twórczych spotkań. Bo seniorzy to ludzie bardzo twórczy. Pozdrawiam.
Przyłączamy się do gratulacji dla Pani Ani 😊 Odbudową Wieży Adelajdy interesujemy sie od dawna. Rozmawialiśmy z osobami z Fundacji Karolat i okazało się, że nas wyprzedzili z pomysłem odbudowy. Głosowaliśmy na Panią Agnieszkę bo jedynie z nią ten projekt mógłby sie udać. Kilka osob chciało założyć komitet odbudowy Wieży Adelajdy. W Siedlisku zawsze był problem z ciśnieniem wody szczególnie latem więc padł pomysł aby poszukać pieniędzy na odbudowę w instytucji która dofinansowalaby budowę w zamian za wykorzystanie jej min jako wieży ciśnień, inny mieszkaniec podpowiedział o dofinansowaniu od firm które montują różne urządzenia pomiarowe np zanieczyszczenia powietrza, opadów itd, jeszcze ktoś wspomniał o telefonii komórkowej, wiec źródeł było wiele. Wzgórze należy do Starostwa ale Starostwo nie ma pieniędzy na taką inwestycję i było gotowe przekazać grunt gminie ale jak wiadomo wójt nie zamierzał tam nic budować lecz podzielić i sprzedać kolegom co skutecznie zablokowała szefowa Fundacji Karolat Pani Agnieszka. Wzgórze mogłaby przejść Fundacja Karolat jednak fundacje mają mniejsze możliwości w pozyskaniu funduszy i dofinansowań niż gminy chociażby ze wzgl na brak wkładu własnego. Później nastąpiły wybory, ludzie się podzielili i temat w niektórych głowach upadł. Ze Strausem takiej inwestycji na pewno nigdy nie zrobimy. Jeśli o przystań chodzi to zbudowano ją w sierpniu 2016. Mąż Pani Agnieszki wraz z sąsiadem uprawiają tam morsowanie i już 28 maja 2018 pisał na swoim fb że przystań uległa uszkodzeniu i można naprawić na gwarancjii. Później pisał o braku koszy o chwastach i niekoszeniu trawy przez administratora przystani czyli Urząd Gminy. Czaykowscy to spolecznicy na pewno zachęciliby wiele osób do pomocy tak jak wtedy przy porządkowaniu Wzgórza, lub odnowy Parku ( sam starosta Wrześniak sadzil tam cisy i róże, wójt z resztą też bo pewnie wypadało). W gminie potrzeba ludzi którzy zjednoczaą społeczeństwo bo ludzie tu sa naprawde fajni.
przyłączamy się do gratulacji. Pani Gajewska powinna być wzorem do naśladowania dla wielu radnych a w szczególności dla pana Ryszarda Kieczura i pani Małgorzaty Chilickiej. Jakimi osiągnięciami mogą się oni poszczycić? Proszę o konkrety. Pani Anna Gajewska wystarała się o dom seniora pan Stanisław Sawicz o remont drogi a co ta dwójka zrobiła dla gminy? Co zrobił pan Kieczur i pani Chilicka
Aniu!!!!! Gratulujemy Tobie z całą rodziną!!!